Silva rerum. O książce Martyny Flemming „Życie pechowej emigrantki”
Czym jest spisane przez Martynę Flemming „Życie pechowej emigrantki”? Pamiętnikiem? Zbiorem reportaży, felietonów i opowiadań? Poradnikiem turysty i emigranta? Jest tym wszystkim po trochu. A co lepsze, jest to bardzo dobrze napisane i bardzo dobrze się to czyta! Zacznijmy od okładki… Wiem, nie ocenia się książki po okładce, ale oprawa graficzna jest tym, co widzimy…